|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carmen Hierro
|
Wysłany:
Czw 20:48, 18 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 303 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Droga powrotna mijała dla Carmen sadystycznie. Nigdy nie wiedziała jak się pociesza i czy wypada wszystko odwrócić w żart czy lepiej przemilczeć. Gdy Jen zapytała się, czy Carmen wtedy w samolocie coś brała, kobieta spoijrzała się na nią z miną "co? jak możesz tak twierdzic??!!". Lecz po chwili się odezwała:
- No.. Bylam dość zmieszana tymi wszystkimi wydarzeniami z lotniska.. nie wiedziałam.. aah.. nie wiem co mi wtedy strzeliło do głowy aby wypić magiczna miksture Petera. - Uśmiechneła się. - To był mój pierwszy raz na haju, naprawdę mocno mnie wtedy wzieło. Musiałam być żałosna.. - Wytknęła język bardziej ze wstydu.. aby zmniejszyć powagę jej wypowiedzi.
Przechodziły przez dźungle w ciszy, czasem coś zaczeło kopać, parchać i oddawac inne odgłosy w krzakach, nie które były nawet dwuznaczne, ale Carmen wolała nie ingerowac w środowiko dżungli.
- Jesteśmy na miejscu. Jak się zna drogę, to można szybko dotrzeć stąd na plaże. - Odłoniła i wielkie, ciemnozielone liście i ukazala Jen osade.
[Placyk]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Ann
|
Wysłany:
Czw 23:23, 18 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Anne usiadła na piasku, była lekko zmęczona mimo, że szły dość wolnym krokiem. Rozsiadła się wygodnie stawiając butelkę wódki na piasku. Udało im się wynieść butelkę i dwie szklanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Czw 23:26, 18 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Usiadła tuż obok blondynki, natychmiast zanurzając stopy w gorącym piasku. Bez słowa zaczęła obserwować wodę.
- Te tutaj wygląda zupełnie inaczej, niż te w Wielkiej Brytanii - stwierdziła cicho, przyglądając się falom. Po pierwsze, tam, skąd pochodziła nie było tyle słońca. Po drugie, piasek zazwyczaj NIE był rozgrzany, a po trzecie, wszystko było szare i ponure, w porównaniu z wyspą. Zaczęła przesypywać piasek między palcami. - Czemu tu przyjechałaś, Ann? - zadała wreszcie podstawowe pytanie, jakim każdy ją męczył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megan. dnia Czw 23:28, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Emma Navison
|
Wysłany:
Pią 17:12, 19 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Emmalla postanowiła spędzić noc samotnie na plaży, była ciepła podłoga miała dwa koce, picie, trochę jedzenia i pamiętnik, niczego więcej do szczęścia nie potrzebowała.
Jej oczy obserwowały z zachwytem zachód słońca, jej dłonie kartkowały stronice pamiętnika. Każda kartka miała w sobie wiele cennych myśli, przeżyć każde wydarzenie była ważne nawet to najmniejsze.
Od czasu do czasu samotność jest nagrodą... ale gdy ma trwać wiecznie jest największym przekleństwem. - pomyślała zamykając pamiętnik, a potem chowając go do plecaka.
Chwile później były we własnym świecie, do którego nikt po za nią nie miał wstępu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ann
|
Wysłany:
Pią 17:29, 19 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Przyjechałam pewnie w takim samym celu jak większość. Dla pieniędzy. - Westchnęła smutno. - Nawet lekarze mają przechlapane, raz podpadniesz i nie możesz znaleźć pracy... I wiem co masz na myśli, mówiąc o pogodzie. Wychowałam się w Szkocji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ann dnia Pią 17:30, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Snuffer
|
Wysłany:
Sob 1:09, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 571 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Wyłonił się zza drzew. Był zdenerwowany. Znowu był pijany. Dochodził do takiego stanu gdy nie denerwował się na to że znów złamał słowo dane sobie, ale na to że trzeźwieje. Rozebrał się do majtek i zaczął pływać. Była to jedna z niewielu rzeczy które dawały mu spokój. Pływał od dziecka. Kiedyś nawet zawodowo, potem dał sobie spokój. Przepłynął porządny dystans pod wodą i wynurzył się. W momencie kiedy plaża zaczęła się kurczyć zawrócił. Wyszedł z wody i usiadł na brzegu. Zaczął wpatrywać się w ocean i rozmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Snuffer
|
Wysłany:
Sob 10:41, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 571 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Zasnął. Obudził się w środku nocy.
Wkroczył w dżunglę. Światło rzucane przez księżyc przebijające się przez korony drzew wyglądało bajecznie. Zaczął rozmyślać. Nagle stanął jak wryty. Przed nim stała jego żona, w całej okazałości.
- Pokutuj.
Z przerażeniem zamknął oczy. Kiedy je otworzył, już jej nie było. Przyspieszył tempa.
'Umysł płata mi figle' pomyślał.
Jego uwagę przykuł kształt między drzewami.
- Ciało.
Pobiegł w jego kierunku, uklęknął i chciał je złapać. Po chwili zorientował się że łapie powietrze. Wstał i spojrzał z przerażeniem na swoje ręce. Całe były we krwi. Wytarł je o spodnie i zostawił ogromną plamę.
Biegł teraz na placyk najszybciej jak mógł.
[placyk]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Snuffer dnia Sob 10:43, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Sob 11:43, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Noc przeciągała się, aż ostatnich mieszkańców Ras Shamry zmorzył sen. Dla większości ranek zaczął się późno, bo aż w okolicy południa, za czym najprawdopodobniej stał nietypowy mikroklimat wyspy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Jenefer Johnson Miłościwie Wam Panująca
|
Wysłany:
Sob 12:38, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 723 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
|
Świt na plaży był niezapomnianym przeżyciem. Jen siedziała na piasku, wpatrując się w wodę, obserwując refleksy pierwszych promieni słońca na grzbietach fal. Było cicho i spokojnie...
Sielsko...
Cały dzień spędzony na włóczeniu się po okolicy, kąpaniu się w morzu, wypoczywaniu w cieniu palm, i po prostu leniuchowaniu. I w samotności. Raz tylko zobaczyła samotną, kobiecą postać w zasięgu wzroku. Jen nie zaczepiała jej, ona nie zaczepiała Jen, zaraz potem jej już nie było. Dopiero pod wieczór, gdy tarcza słoneczna zaczęła chylić się za horyzont, Jen zebrała swoje rzeczy i w zapadającej ciemności, pomagając sobie latarką, wróciła do osady.
[placyk]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jenefer Johnson dnia Sob 21:48, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Sob 16:52, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Słońce zaczęło zachodzić niemal tak szybko, jak się pojawiło. Miasteczko zalały ostatnie jego promienie, malując krwistą czerwienią budynki i główny plac, na którym jeszcze kręcili się ludzie. Tymczasem w pubie zaczynali się gromadzić kolejni goście zwabieni afiszami Allistera...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Emma Navison
|
Wysłany:
Sob 18:10, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Emmalla cały dzień spędziła na włóczeniu się po dżungli i plaży. Chciała znać każdy zakątek wyspy, każda roślinę, każde drzewo.
Gdy słońce zaczęło zachodzić zbliżała się do osady...
[domek]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Nie 11:55, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nadejście nowego dnia okazało się dla większości mieszkańców Ras Shamra zbawienne. Powoli wyglądali za swoich domów, tak jakby nic z nocnych okropności nie miało miejsca. Tymczasem Tan siedział dalej przy zwłokach Miny Ugimachi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Sam
|
Wysłany:
Nie 18:28, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sam wyszedł zza drzew, stanął i popatrzył na plażę, przyglądając się jej wzdłuż od lewa do prawa, jak pozwolił wzrok, próbował sięgnąć jak najdalej.
Wszystko było tak piękne, tak idealne.
Fale takie spienione, takie pełne, takie gęste.
Piasek taki złoty, taki ziarnisty, taki czysty.
Powietrze takie świeże, takie nowe, takie orzeźwiające.
Z każdym oddechem świat był czystszy, bardziej przejrzysty, coraz lepszy.
Ta plaża była magiczna dla Sama.
Zdjął ubranie i ruszył do przodu.
Jego stopy wbijały się w piasek tak miękko, czuł każde ziarno, każdy maleńki kamyczek, który przelatywał przez palce.
Każdy krok był natchnieniem, Sam czuł jakby kroczył po niebie.
Doszedł do wody. Fale podpłynęły do jego stóp i zamoczyły je.
Sam poczuł ciepło wody, każdą kroplę, każdy ruch fal, znał ich przeznaczenie, słyszał jak przemawiają, jedna do drugiej. Czuł, że żyją.
Zanurzał się powoli, po kolei każda część ciała była namaczana w ciepłym płynie, powodując u Sama coś pięknego, coś czego nie dało opisać się słowami. Pierwszy raz od wielu, wielu lat, Sam poczuł swoje ciało tak dokładnie, że powodowało to w nim podniecenie. Czuł radość przepełniającą jego ciało i duszę, oczyszczającą je ze wszelkiego zła, niedobra.
Czuł biel, czerń przeradzała się w biel.
Wreszcie był pod wodą, z otwartymi oczami przyglądał się przez kilka sekund podwodnemu światu. Chciał tego dotknąć, chciał być jedną z ryb, penetrować każdy zakątek tego świata, każdą szczelinę. Chciał być każdą kroplą.
Płynął do przodu wymachując rękoma. Czując jak rozpycha wodę, przedzierał się przez nią jak przez dżunglę, tyle że tu było o wiele piękniej.
Oddał się całkowicie relaksowi, wynurzając się dryfował na plecach, z zamkniętymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sam dnia Nie 18:29, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Sam
|
Wysłany:
Pon 14:28, 22 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sam wyszedł z wody, orzeźwiony. Usiadł na plaży przyglądając się jej przez chwilę.
Ubrał się i poszedł w stronę dżungli.
/dżungla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Carmen Hierro
|
Wysłany:
Pon 23:28, 22 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 303 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Carmen dotarłą na miejsce, gdzie Jen miała przeraźliwą wizje. Znalazła pomiędzy dżunglą a plażą duzą uschłą gałąź, która idealnie nadawała się do siedzenia przy ognisku.
- To bierzmy się za robienie ogniska. - powiedziała sama do siebie. Poszła do dżungli aby wyzbierać różne patyki, kije i inne uschłe gałęzie. W końcu miała wszystko gotowe. Czekając na wieczór, poszła wykapać się nago w oceanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|