Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Nie 15:03, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
-Zabiję skurwiela- powiedział do Ryana i ukrył się w ciemnościach oczekując rozwoju wypadków. W jego głowie galopowały różne myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 15:06, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie - krzyknęła ponownie, próbując uderzyć Curtisa, jednak tylko zatoczyła się, niczym pijana. I bardzo podobnie się czuła.
- Nie, proszę, nie rób mi krzywdy - jęknęła, gdy przed oczami znowu zatańczyły jej białe plamki.
Ostatnim wysiłkiem zamachnęła się i wbiła porywaczowi łokieć w brzuch. Cios był jednak tak słaby, że nie wywarł na nim żadnego wrażenia.
- Nie! proszę nie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Curtis_Anderson
|
Wysłany:
Nie 15:14, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wejdź, proszę. Przecież wiesz, że nie zrobię Ci krzywdy. -Curtis wkroczył do przedsionka jaskini. Jego oświetlonej części.
- Proszę, usiądź. Zaraz rozpalę ogień. Straszny chłód bije od tych ścian.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Nie 15:19, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Ryan podsunął się do przodu, aby lepiej widzieć co się tam dzieje.
- Rzeczywiście to Lynn. Ten facet... - przerwał. - On ma broń - wyszeptał do Patsy'ego.
Nagle jego stopa z głośnym pluskiem wpadła do strumienia.
O, kurwa! Nie... On tego nie słyszał.
Wyciągnął broń przed siebie, jednak nadal sylwetki Pata i jego były skrywane przez ciemność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Nie 15:21, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Kurwa pomyślał gdy Ryan narobił hałasu. Było ich dwóch, mogli załatwić mordercę bez problemu
-Bierzemy go? - spytał i dyskretnie wskazał na pistolet i Curtisa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 15:25, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Gdy poczuła, że nikt jej już nie trzyma, w jej głowie pojawiła się myśl "ucieczka". Nie zrobiła jeszcze nawet jednego kroku, gdy osłabienie zwaliło ją z nóg. Miała tylko dość siły, aby na czworakach dojść do jednaj ze ścian i przyłożyć rozpalone czoło, do jej zimnej, wilgotnej powierzchni.
Zdała sobie sprawę, ze nikt jej już nie pomoże, że nie ma po co krzyczeć. Curtis miał rację, nie ma szans, żeby ktoś ją tu usłyszał. Lynette odwróciła się i oparła plecami o skałę.
Podzieli los Daphne i Miny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Curtis_Anderson
|
Wysłany:
Nie 15:29, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Słysząc hałas rozejrzał się po jaskini. Przed jamą zobaczył dymiącą się kupę popiołu.
- Znaleźli nas! To pułapka! -Krzyknął.
Jedną ręką wyciągnął pistolet, a drugą pociągnął na wpół leżącą dziewczynę. Wybiegli z jaskini.
- Uratuję Cię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Nie 15:32, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
-Kurwa- syknął - bierzemy go! - krzyknął tak by Curtis go usłyszał. Rzucił się za nim w pogoń, nie oglądając się na Ryana i jego reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Nie 15:32, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Teraz - wyszeptał wyraźnie.
Ryan wyskoczył z ukrycia i wystrzelił trzykrotnie w stronę porywacza. Celował w tors.
Miał szczęście, Curtis nie mógł zasłonić się dziewczyną, gdyż ta nie była nawet wyprostowana.
Musiał przerwać ogień. Na lini strzału pojawił się Patsy.
- Czekaj kur...! - poderwał broń do góry powstrzymując się od kolejnego strzału.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ryan Crower dnia Nie 15:35, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Nie 15:50, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Z wystrzelonych pocisków, tylko jeden dosięgnął celu. Curtis oberwał w lewe ramię. Obrażenia nie były jednak tak mocne by uniemożliwić mordercy ucieczkę.
Curtis - -1PŻ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 15:58, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Pojawienie się Ryana i Patsy'ego było tak niespodziewane, ze niemalże ścięło Lynette z nóg. Przybył ratunek, w którego pojawienie się przestała już wierzyć. Porywacz pociągnął ją do wyjścia, ale w powietrzu świsnęły kule pistoletu. Lynn nie była nawet pewna, kto strzelił. Curtis puścił jej ramię i dziewczyna zobaczyła, ze napastnik oberwał jednym z pocisków. Rzuciła się do tyłu, byle jak najdalej od mężczyzny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Nie 16:04, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Kule śmignęły obok niego, padł na ziemię. Zobaczył, że Curtis oberwał
-Dostał- krzyknął do Ryana - dostał sukinsyn- wstał i zaczął biec w stronę mordercy/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Curtis_Anderson
|
Wysłany:
Nie 16:06, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nie miał sił utrzymać Lynn. Pocisk trafił jego ramię. Jęknął z bólu.
- Nie zostawię Cię tak! Wrócę po Ciebie! Nie pozwolę im Cię skrzywdzić! -Wykrzyczał i rzucił się do ucieczki. Pognał w zarośla powstrzymując sączącą się krew.
[Dżungla]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Nie 16:12, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Słowa Curtisa ledwo dotarły do jej świadomości. Wszystko zdawało się dziać w zwolnionym tempie. Głowa pulsowała bólem. Lynn zacisnęła powieki i wyciągnęła przed siebie ręce w obronnym geście.
Krzyknęła krótko i straciła przytomność.
Wrócę po ciebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Nie 16:32, 28 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Podbiegł do dziewczyny. Ukląkł nad nią i uniósł jej głowę.
- Ej! Nic Ci nie jest? - poklepał ją po policzkach. - Obudź się, bo będę zmuszony zrobić sztuczne oddychanie metodą usta-usta! - wysilił się na żart, aby rozluźnić się, rozwiać napięcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|