Co robicie gdy macie chandrę? Badź tak podły nastrój, że żyć się odechciewa? Jak sobie z tym radzicie?
Osobiście na poprawę humoru, w zależności od tego jak bardzo mam skopany nastrój to:
- palę jak smok i czytam jakąś dobrą książkę, nawet któryś już raz z kolei;
- rozmawiam z przyjaciółką;
- w ekstremalnych przypadkach sprzątam;
- czasem też pomaga głośna muzyka i jatka na którymś z serwerów online UT 2004.
Gdy mam chandrę idę na spacer w dziewicze tereny słuchając jednego depresyjnego kawałka lecącego w słuchawkach. Ewentualnie pożeram czekoladę lub biorę długą kąpiel.
Zawsze działa.
Niczego lecz nie zmienia, więc skutecznego sposobu na chandrę nie mam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach