Bitwa na dowcipy

-Tatuś ja chcę na sanki
-Idź nie mam czasu teraz
-Tatuś ale ja chce na sanki
-No dobrze.
Po 15 minutach
-Tatuś ja już nie chcę sanków
-Nie marudź, ciągnij.

Jeśli na poniższej fotografii dostrzegłeś panią, która zapomniała włożyć majtek…

… to idź do OKULISTY, bo to jest RAMIĘ pani z aparatem!!!

Puk puk do drzwi - drzwi otwiera narkoman, przeciera oczy i patrzy, a tu kostucha
- Przyszłam dziś po ciebie!
Narkoman, lekko zagubiony tym co widzi.
- No wejdź proszę, a w ogóle to mam takie małe życzenie zanim odejdę - chciałbym sobie coś dobrego zapalić.
Kostucha, przygotowana na wszelkie ostatnie życzenia, podaje kolesiowi jointa i mówi:
- Proszę bardzo, prosto z Holandii.
Narkoman zapalił sobie, popalił chwilkę i podaje kostusze i mówi:
- Zapal sobie maszka, sam nie lubię palić.
Kostucha wzięła kilka chmurek, oczywiście się skopciła, zapomniała po co przyszła i po paru minutkach zrobiła się senna.
- To cześć, ja idę spać
Dnia drugiego znów
- Puk puk
Narkoman otwiera, w drzwiach stoi kostucha i mówi mu, że przyszła po niego. narkoman znów zaprasza do środka i mówi, że ma ostatnie życzenie - chciałby zapalić sobie czegoś dobrego. Kostucha podaje, mówiąc że to znów z Holandii. Narkoman zapala, po chwili podaje kostusze, proponując chmurę.
- Nie, bo znów się skopcę i zapomnę po co przyszłam
- No, co ty, jedną chmurkę, nic ci nie będzie
Kostucha po chwili przejęła skręcika, wzięła chmurkę i znów zapomniała po co przyszła, zrobiła się senna i poszła spać.
3 dzień: puk puk - narkoman otwiera drzwi, a tu kostucha
- O! Znów przyszłaś po mnie ?
- Nie, dzisiaj tylko na jointa.

O północy dzwoni wariat do wariata:
- czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55.
- A,to przepraszam, że pana obudziłam.
- Nie szkodzi, i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonnił...

<lol2>

I jeszcze:

Przychodzi pijaczek do sklepu:
- Poproszę cztery wina.
- Sprzedawczyni pakuje do siatki cztery butelki, facet zabiera i idzie do wyjścia, a ona krzyczy za nim:
- Panie, a zapłacić, to kto!
Facet odwraca się, ściąga spodnie, wypina tyłek i mówi:
- Kto wypina, tego wina!

Poszło dwóch żydów na lody. Jeden dostał dwie kulki, a drugi z automatu. Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=UG4h9BEIQsc

mina Locke'a bezcenna.

http://www.youtube.com/watch?v=gg6x8ThUuVk

Panie! Miej nas w swojej opiece!

Dowcip który smieszy około 50 % odbiorców.

Matka z dzieckiem wchodzi do sklepu. Dzieciak podirytowany zaczyna biegać i krzyczeć 'Mamo, mamo! Chce mi się jednocześnie jeść i pić!'
Sprzedawca patrzy i zwraca się do matki..
- Prosze mu kupić arbuza, to chłopak zaspokoi głód i się napije.
Matka odpowiada
- Zwal se pan konia nogami, to se pan porucha i potańczy

- Dlaczego chirurdzy przeprowadzają operację w maseczkach?
- Żeby nie oblizywać skalpela.

*

- Co to jest: wisi na ścianie i płacze?
- Dupa, a nie alpinista.

*

asdf:
http://www.youtube.com/watch?v=IYnsfV5N2n8
http://www.youtube.com/watch?v=tKB4h9gvmm0

- Jak leci?
- Super, tylko palce mnie strasznie bolą.
- A co się stało?
- Wczoraj na czacie mieliśmy imprezę i cała noc śpiewaliśmy.

Very Happy

Wnusio wysyła babci paczkę z wojska. Babcia otwiera paczkę, patrzy- granat, a obok list...
- Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, dostanę trzy dni przepustki.

Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
- Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia!

http://www.youtube.com/watch?v=6KA7x4gddKI&feature=related

z pozdrowieniami dla wszystkich panów z Ras-Shamry :* ;D

Ała!

Ludzie myślący prosto zawsze mnie ujmują :

http://www.youtube.com/watch?v=awYH9Bwr2WI