Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ryan Crower
|
Wysłany:
Sob 22:59, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzał na inne pary na parkiecie.
- No chodź! - powiedział łapiąc ją za rękę. Liczył się z reakcją odmowną, ale jednak próbował. - Też nie umiem tańczyć. - pociągnął ją na środek lokalu.
I co teraz? pomyślał nie wiedząc co zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
 |
Atena
|
Wysłany:
Sob 23:00, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Atena, no super, kolejny który ucieka po twej odpowiedzi
Malarka zaczęła się zastanawiać czy to z facetami jest coś nie w porządku
czy to z nią źle się dzieje. Nabrała powietrza i zeskoczyła z krzesła
- Nie masz za co przepraszać - wydusiła z siebie nie zamierzając kolejnej
półgodziny przesiedzieć rozmawiając sama z sobą.
Może to mężczyznę zatrzyma a Ona w końcu dowie się czegoś więcej
o kolejnej osobie która ma ochotę na pogawędki z nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Ann
|
Wysłany:
Sob 23:01, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Anne usiadła przy stole. Strzeliła placami i rozprostowała ja kilka razy. Odrzuciła włosy za ramiona i uśmiechnęła się przebiegle. Czy zna zasady? Owszem, grała kilka lat temu. Ale, zasady przecież się nie zmieniają, prawa? - Podczas gry powinnam sobie przypomnieć. - Odpowiedziała i upiła łyk piwa. - Znów łykasz to świństwo? - Powiedziała, a raczej stwierdziła fakt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ann dnia Sob 23:04, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Megan.
|
Wysłany:
Sob 23:03, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Próbowała nadążyć za nim, czując jak ciągnie ją na środek pubu. Jej oschła, chłodna i wredna duma ucierpiała.
-Ryan, zamorduję Cię! - warknęła cicho. - Ja naprawdę nie potrafię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Ryan Crower
|
Wysłany:
Sob 23:06, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Uśmiechnął się do niej i ostrożnie chwycił ją w pasie.
- Dobrze, ale to później... - powiedział szczerząc zęby. - Nie bój się, nie gryzę...
Próbował poruszać się w rytm muzyki. Pocieszał się jedynie tym, że ona też pewnie nie umiała tańczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Robert
|
Wysłany:
Sob 23:08, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt
|
Dalsze przysłuchiwanie się wymianie zdań Dylana i Debbie sprawiło, że Robert osłupiał. Ten koleś lubi takie wymiany zdań. On to lubi!-pomyślał i w całkowitym zdziwieniu uznał, ze ten pub to z całą pewnością nie miejsce dla niego. Wyszedł z niego by wrócić do domu.
[placyk]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Tang How-Yuen Gość
|
Wysłany:
Sob 23:10, 20 Mar 2010 |
|
|
|
Zatrzymał się i obrócił. Następnie zwrócił się do kobiety.
- Dlaczego siedzisz tutaj sama, a nie z innymi ? - zapytał, wskazując ruchem głowy na barman i jego kolesi.
|
|
 |
Megan.
|
Wysłany:
Sob 23:10, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ty może nie, ale ja połykam w całości - wycedziła przez zęby. Z szelmowskim uśmieszkiem położyła dłoń na jego ramieniu i powoli zaczęła wbijać paznokcie w jego koszulkę. - Zamorduję - powtórzyła na tyle cicho, by tylko Ryan mógł usłyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Atena
|
Wysłany:
Sob 23:13, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wzruszyła po raz kolejny ramionami i spojrzała na Pasquala i jego rozmówcę
- Zbyt zajęci swymi tematami - powiedziała z delikatnym uśmiechem i przyjrzała się
mężczyźnie z zaciekawieniem
- A Ty dlaczego postanowiłeś zajrzeć na ten wieczorek zapoznawczy? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Ryan Crower
|
Wysłany:
Sob 23:19, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Kusząca propozycja, ale może później - wycedził przez zęby do jej ucha. Przysunął ją bliżej siebie. - Uspokuj się dziewczyno, ludzie się gapią.
Gapią się, bo widzą dwójkę kretynów bujających się jak pingwiny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Tang How-Yuen Gość
|
Wysłany:
Sob 23:21, 20 Mar 2010 |
|
|
|
- Chciałem sprawdzić czy będę miał racje. Miałem - powiedział tajemniczo jak miał w zwyczaju.
Ale lepiej by było, gdybym został gdzieś indziej- pomyślał.
- Mogę zadać ci pytanie ?. Dlaczego postanowiłaś tu przyjechać ? - zpaytał
|
|
 |
Megan.
|
Wysłany:
Sob 23:23, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jak mnie zaczniesz obmacywać, to zrobię coś jeszcze gorszego - wyszeptała ze złością. Była wręcz wściekła, bo dała się tu wyciągnąć. Co się z nią działo?! - I wiesz, wolę, jak zwracasz sie do mnie po imieniu, bo jednak je posiadam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Atena
|
Wysłany:
Sob 23:27, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Słysząc pytanie westchnęła głośno
- By odpocząć od wszelkich pytań - odpowiedziała od razu w myślach już nawet się
nie przejmując ryzykiem ponownego odstraszenia swego rozmówcy.
Pytanie ją męczyło i nie zamierzała odpowiadać.
Dopiła swój sok i odstawiła na blat baru decydując że wystarczy tego dobrego.
Zaraz jej obrzydnie on na kilka dobrych lat.
- A w związku z czym miałeś rację? - dodała zaraz by jednak rozmówcę zatrzymać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Fat T
|
Wysłany:
Sob 23:28, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wpadł do baru, siląc się na spokój.
Nie możesz po sobie pokazać co się stało... - Pomyślał.
Odnalazł Patsy'ego.
- Stary musimy pogadać, powiedział zdyszany i pokazał palcem zaplecze. Udał się tam od razu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Ryan Crower
|
Wysłany:
Sob 23:28, 20 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Nie omieszkam przekonać się co masz zamiar mi zrobić. - szepnął jej do ucha. - Megan... Chciałem tylko wyciągnąć Cię na parkiet. Przestań być taka spięta! - warknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|