www.rasshamra.fora.pl - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Pub
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 74, 75, 76  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Miasteczko Ras-Shamra
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Megan.
PostWysłany: Sob 19:06, 20 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Kiedy weszła do środka, zdziwił ją tłum. Czyżby przegapiła jakieś cholerne zaproszenie na "impreze"? Ruszyła w kierunku baru, żeby coś zamówić. Usiadła przy samej ladzie, na jednym z okrągłych krzesełek i rozejrzała. Faktycznie, coś się tu działo. Odwróciła się z powrotem w stronę baru, rozglądając za "obsługą".

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jacob Upper
PostWysłany: Sob 19:08, 20 Mar 2010


Dołączył: 10 Mar 2010

Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Jacob nie wiedział, czy zarechotać, czy też przyjąć jej słowa z powagą.

Nieładnie? Nieładnie? - zła myśl przemknęła mu przez głowę z szybkością błyskawicy - Nie chciałabyś zobaczyć nieładnego zachowania w moim wykonaniu...

Ostatecznie zdecydował się na to drugie.

- Jeżeli poczułaś się urażona, przepraszam - przyszło mu to z zadziwiającą łatwością. I - chyba - był szczery. - Nie ufam ludziom. Nie lubię zawiązywać znajomości. Nie znoszę tego - wskazał dłonią ludzi gromadzących się na parkiecie. - Ty sprawiasz wrażenie innej. Dlatego rozmawiamy. A co do koszmarów...

Koszmary? Nie. Jego sny, zwłaszcza te o polanie, były niepokojące, ale miały w sobie wyraźny pierwiastek... Piękna... Brudnego, lepkiego piękna...

- We śnie nie mogę zobaczyć niczego gorszego, od tego, co widzę na co dzień. Możesz mi o tym powiedzieć... O tym i innych rzeczach. Jeśli chcesz.

Postukał palcem w blat stołu i dokończył piwo.[/i]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jacob Upper dnia Sob 19:10, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Peter Edwards
Zakładnik
PostWysłany: Sob 19:10, 20 Mar 2010


Dołączył: 09 Mar 2010

Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Dostrzegł wpół uniesioną rękę Ateny. Rozejrzał się raz jeszcze wkoło i po chwili podszedł do jej stolika.
Nigdzie go nie ma. Lepiej dla mnie, czy dla niego?
- Cześć Atena.
Rzekł cicho, odsuwając krzesło i przysiadając się do niej, starając aby zebrani w sali ludzie widzieli tylko jego plecy. Spojrzał na kobietę, uśmiechając się do niej.
- Plotki już się rozeszły?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryan Crower
PostWysłany: Sob 19:17, 20 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Zauważył dosiadającą się do baru dziewczynę. Była to ta kobieta z samolotu. Czuł się głupio, nie zachował się wobec niej do końca fair.
Podejść, czy nie? Niech to szag! pomyślał i przysunął się razem ze szklanką do dziewczyny.
- Spokojnie, jestem trzeźwy - powiedział patrząc się przed siebie. Po chwili odwrócił się do dziewczyny.
- Chciałbym Cię... przeprosić - powiedział prawie pytając.
Co ja gadam?! Przeprosić? Ją?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atena
PostWysłany: Sob 19:17, 20 Mar 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Zmarszczyła czoło chwilę miląc by spróbować w pamięci odszukać o jakie
plotki chłopakowi chodzi
- yyy cześć - odezwała się i spojrzała na niego pytająco
- Jakie plotki? - dopytała nie mogąc się domyślić o co mu chodzi.
Odsunęła szklankę na bok i oparła na stoliku łokcie pochylając ku swemu
rozmówcy niecierpliwie czekając na wyjaśnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter Edwards
Zakładnik
PostWysłany: Sob 19:20, 20 Mar 2010


Dołączył: 09 Mar 2010

Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

W odpowiedzi zdjął ze swojej głowy kaptur, ukazując kobiecie policzek z górującym na nim siniakiem, oraz nos, którego kondycja do najlepszych nie należała. Był dwa razy większy niż w normalnym stanie a kolor jego był bordowy.
- Pan T. przeorał mi wczoraj twarz kastetem.
Rzekł, siląc się na żart.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robert
PostWysłany: Sob 19:20, 20 Mar 2010


Dołączył: 06 Mar 2010

Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nieporęt

Robert zobaczył, że w niedaleko siedzi inna osoba, która o tej imprezie sądziła coś podobnego co on i cały czas siedziała i piła piwo. Cóż, nie będę tak siedział cały czas... - pomyślał. Podszedł do niego i usiadł na krześle obok.
-Widzę, że nie tylko ja tutaj nie lubię tańczyć. - zaczął - Jestem Robert.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Megan.
PostWysłany: Sob 19:22, 20 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzała z zaskoczeniem na Ryana, odruchowo odsuwając się delikatnie, niemalże o kilka centymetrów.
- Jesteś pewien tego, co mówisz? - spytała uważnie, mierząc go wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Claude Beaumarchais
Miłościwie Wam Panująca
PostWysłany: Sob 19:23, 20 Mar 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 896
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

- Ty nie ufasz ludziom, ja zaufałabym mordercy, gdyby przyszedł z nożem i powiedział, że tylko chce się napić herbaty. - zaśmiała się gorzko. - No, może nie aż tak groteskowo, ale jestem zdecydowanie naiwna. I za dobra.
Zastanawiała się czy intencje Jacoba są czyste. Ale i tak zawsze dochodziła w tej kwestii do wniosku, że nie mogą nie być. Po prostu... Gdyby Jacob był zły to byłoby takie... - przerwała na chwilę myśl, szukając odpowiedniego słowa. - Takie oczywiste. Pasujące do jego wyglądu i zachowania. Zaśmiała się w myślach do samej siebie. Tak, Claude. To rzeczywiście logiczne. Nic jednak nie mogła poradzić na to, że ufała Jacobowi.
- Nie wiem, co widzę w snach. W tych koszmarach. - zaczęła w końcu. - Tylko budzę się cała zlana potem, przerażona, że w każdym kącie coś się na mnie czai. Chyba nie czuję się tu bezpieczna. Dziwne, gdybym się czuła. W końcu mamy wioskowego mordercę. - zaśmiała się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dylan Jarre
Moderator
PostWysłany: Sob 19:25, 20 Mar 2010


Dołączył: 03 Mar 2010

Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Na widok nieznajomego mężczyzny sposępniał jeszcze bardziej niż do tej pory (równocześnie dziwiąc się, że osiągnięcie owego stanu jest w ogóle możliwe), i westchnął głośno (choć i tak niesłyszalnie za sprawą głośnej, barowej muzyki). Posłał nieznajomemu przelotne spojrzenie, by już w chwilę potem wbić je z powrotem w przeciwległej ścianie lokalu.
- Jesteś gejem? - spytał chłodno, upijając kolejny haust piwa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dylan Jarre dnia Sob 19:26, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ryan Crower
PostWysłany: Sob 19:27, 20 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Szczerze mówiąc to nie... Ale słowo się rzekło. - oznajmił z uśmiechem. -Wiesz... Ta cała afera w samolocie, ja Ci wybaczyłem - dodał zgryźliwie.
Dopił colę i odstawił pustą szklankę.
- Więc może lepiej zapomnijmy o całej sprawie. Spodenie już uprałem, bieliznę zresztą też. - rzucił i uśmiechnął się przyjaźnie do dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Megan.
PostWysłany: Sob 19:31, 20 Mar 2010


Dołączył: 12 Mar 2010

Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Super, zacznę zaraz tańczyć z radości, że mi wybaczyłeś, ale i tak nie wyprałabym Twoich mało ponętnych majtek - wywróciła teatralnie oczami. - A jak tak Ci zależy zapomnieć o sprawie, to staw mi coś do picia.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atena
PostWysłany: Sob 19:31, 20 Mar 2010


Dołączył: 08 Mar 2010

Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Zrobiła wielkie oczy słysząc słowa towarzysza i nie omieszkała się upewnić czy
dobrze słyszy nachylając się jeszcze bliżej
- Pan T Ciebie uderzył? To Ciebie? - zapytała głośniej niż dotychczas.
Nie mogła uwierzyć w to co słyszała. Mężczyzna nie wydawał się agresywny.
- Ale jak? Za co? - dopytywała dalej marszcząc czoło i rozglądając się w
poszukiwaniu wilka o którym mowa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ryan Crower
PostWysłany: Sob 19:35, 20 Mar 2010


Dołączył: 05 Mar 2010

Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Niech będzie... - powiedział i odsapnął głośno.
Rozejrzał się po lokalu. Nie widział nikogo z obsługi, więc sam przeskoczył bar i gdy znalazł się po drugiej stronie, oparł się o ladę łokciem i spojrzał Megan prosto w oczy.
- Czego sobie życzysz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Snuffer
PostWysłany: Sob 19:36, 20 Mar 2010


Dołączył: 14 Mar 2010

Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Wkroczył do baru i zaczął wyłaniać z tłumu znajome twarze. Zauważył Megan, z którą zamienił kilka słów. Dosiadł się do baru i nie przerywając jej rozmowy skinął głową z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rasshamra.fora.pl Strona Główna -> Miasteczko Ras-Shamra Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 74, 75, 76  Następny
Strona 27 z 76

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Programosy
Regulamin