Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:47, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
-Dobra- powiedział podszedł do wyjścia. Wyszedł z zaplecza i powiedzał na głos
-Nie mów mi, że nie piliście w piechocie morskiej - i zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 21:51, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Na służbie? Nigdy. - udawał oburzonego, lecz po chwili zaśmaił się. - Przestań, nawet nie pytaj. Jak tylko było co, piło się na umór. - przerwał nagle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ryan Crower dnia Pon 21:56, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 22:00, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaśmiał się
-Nie rozumiesz chyba - powiedział z uśmiechem - że w takim stanie ci broni oddam- posłał mu jeszcze spojrzenie w stylu "nikomu ani słowa" i podszedł do lady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 22:03, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wiedziałem! Wiedziałem, że z Ciebie jest jakiś pieprzony szeryf. - powiedział z błyskiem w oku. - Nie wygłupiaj się, nie w takim stanie broń trzymałem.
Wymownie położył otwartą dłoń na blacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 22:18, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
-Nie zastrzel nikogo - zaśmiał się i schylił po pistolet- a przynajmniej nie w obrębie baru, nie chcę tu pieprzonego dzikiego zachodu - wręczył Ryanowi jego własność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 22:22, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Odebrał pistolet i włożył go do kabury.
- Postaram się. - mruknął o odwrócił się od mężczyzny. - Idę się porządnie wyspać. -rzucił. - Ale będę tu wpadał na... herbatę. - dodał z uśmiechem.
Słowo się rzekło...
[Domki]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Pon 22:29, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Krzyki Pasquala zmusiły ją do powrotu do rzeczywistości i wyrwania z zamyślenia.
Z obojętnością obserwowała rozgrywające się rzeczy w barze, rozmowy mężczyzny
z drugim po czym wstała jednym gestem dłoni pożegnała "właściciela baru"
i wyszła zaraz za wychodzącym.
[mieszkanie]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Fat T
|
Wysłany:
Pon 22:31, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Po wejściu do baru rozejrzał się jak zwykle.
- Cześć wszystkim.
Zwrócił się do Pata:
- Podaj Piwo... Jakieś dobre. Fajki są gówniane, wiesz? Rzucam to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 22:33, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Podszedł do T i podał mu butelkę.
-Trzeba by coś skombinować, bo jak tak dalej pójdzie to nam zapas skonczy się pod koniec dnia - zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Wto 1:10, 16 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Tymczasem na niebie zamajaczył księżyc.
Pasty: 180XP
Ryan: 180XP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Curtis_Anderson
|
Wysłany:
Wto 13:28, 16 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Curtis wszedł do baru pewnym krokiem. Rozejrzał się po lokalu. Dzień jaki miał za sobą nie należał do najłatwiejszych. Przysiadł się do baru i zamówił szklaneczkę whiskey.
-Może potrzebujesz kogoś do pomocy?- Zagadał do barmana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Allister Smith
|
Wysłany:
Wto 14:36, 16 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
Wszedł do środka. Wyciągnął gitarę usiadł przy barze zamówił zimne piwo i zaczął brzdękać na gitarze. Spojrzał na gościa nieopodal.
-Czołem. Wreszcie widzę jakiegoś faceta na tej wyspie. Nie żebym narzekał ,że wszędzie mnóstwo laseczek, ale zacząłem już podejrzewać, że eksperyment polega na uwiedzeniu ich wszystkich - uśmiechnął się szelmowsko.
-Allister Smith, skąd jesteś brachu? -zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Curtis_Anderson
|
Wysłany:
Wto 14:52, 16 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Curtis odwrócił się do nowoprzybyłego.
- Jestem Curtis Anderson. -Powiedział. - Pochodzę z Bostonu, a Ty kolego? Jesteś zza granicy? -Zapytał wskazując wzrokiem jego dredy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Allister Smith
|
Wysłany:
Wto 14:57, 16 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
-Seattle. Najprawdziwsze Stany. Nie widziałeś nigdy człowieka w dredach naszym liberalnym kraju?
-Och Curtis! Wy w tym Bostonie mało widzieliście. Smutno w tym miasteczku-podsumował. Oglądałeś okolice? Znasz inne bary, a może widziałeś gdzieś kasyno? Albo przynajmniej miejsce gdzie można się schować przed tym żarem lejącym się z nieba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Wto 15:28, 16 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Dredowiec nie zrobił na nim pozytywnego wrażenia. W Cleve' widział niejednego i nie był to widok pozytywny
Mózg zjarany do pieprzonej nicości pomyślał, ale zainteresowało go co mówił o kasynie. Zwrócił się do Allistera
-Niestety jest tylko ten przybytek- zrobił ręką okrąg wskazując bar - gdyby ktoś miał sprzęt, można by przerobić parę stołów - dodał. W myślach widział już "Rasshamrowy dom gry".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|