Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 19:39, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wpatrywał się w ogień, gdy nagle z zamyśleń wyrwał go brzęk tłuczonego szkła. Odwrócił się i zobaczył Tanga walącego głową w podłogę
-Te Pearl Harbor! - krzyknął podnosząc pogrzebacz. Japoniec nie zareagował i dalej kontynuował swoją czynność
-Ty żółty! - krzyknął i podszedł do niego z pogrzebaczem. Tang jednak zignorował go
-Co to za burda w barze! - krzyknął, wzniósł pogrzebacz - taki jesteś twardy, że mnie ignorujesz?!
Tang wstał i bez słowa wyszedł z baru.
Idiota
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Sam
|
Wysłany:
Pon 19:53, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Sam wszedł do pubu, wcześniej widząc wychodzącego z niego rozdrażnionego Japończyka. Był wyraźnie podenerwowany.
Ciekawe co teraz znaleźli - pomyślał i usiadł na jednym z krzeseł, rozglądając się dokoła i słuchając muzyki lecącej z szafy grającej.
W pubie siedziało kilka osób, m.in. Atena, z którą dzielił dom, lecz Sam nie podchodził do nich, bo nie chciał, nie chciało mu się poznawać nikogo ani w ogóle z kimś rozmawiać.
Sączył jakiś alkohol, który zamówił wcześniej i próbował nie myśleć o niczym, alkohol mu w tym pomagał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 20:44, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Ryan odlepił twarz od blatu.
Nie... Nie ku*** znowu? Ciekawe co tym razem nawyrabiałem.
- Patsy... Patsy, no wiesz. - zaczął nieśmiało. - Byłem, no ten... Grzeczny? - zapytał.
Ostatni raz! Ostatni raz upiłem się jak świnia na tej wyspie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:49, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaśmiał się na widok Ryana
-Wstała śpiąca królewna- podszedł do niego. Ryan był idealny do jego planów, a jego stan tylko ułatwiał mu zadanie. - NIe nie szalałeś- powiedział i wskazał na rozbitą szklankę - to nie twoja robota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 20:52, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Z poczuciem ulgi przetarł czoło.
- Wiesz Patsy... Muszę Cię zmartwić. Niestety od dziś tracisz najlepszego klienta! - orzekł wyraźnie gestykulując. - Na wyspie... Nie piję! - oznajmił żywo odpychając od siebie pustą butelkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:02, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
-Daj spokój - machnął ręką - trzeba to z umiarem robić- zaśmiał się. Czekał by bar opustoszał- nasz Pearl Harobr znów szalał - powiedział zbierając kawałki szkła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 21:07, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Podążał wzrokiem za barmanem.
- Mogłem się tego spodziewać. Co tym razem nawywijał? - zapytał.
Ryana bolała głowa, więc bez pytania chwycił butelkę wody znajdującą się po drugiej stronie baru i upił trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:10, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
-Mogę ci podać coś dobrego na zapleczu - powiedział i wskazał pomieszczenie. Wszedłtam licząc że Ryan pójdzie za nim. Jak barany za pieprzonym przywódcą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 21:14, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- No pokaż, pokaż co tam masz. - powiedział wstając. Ryan podpierając się ręką blatu wszedł na zaplecze.
W pomieszczeniu było pełno alkoholu i przekąsek. Ryan nie zauważył tam niczego co mogłoby go zaciekawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:18, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Udało się.
-Powiem wprost, bo lubię pieprzone konkrety- powiedział upewniając się że nikt nie słucha - odkąd tu przyjechaliśmy, minął jeden dzień a już ktoś zaginął, ktoś się pobił nie ważne- Zrobił pauzę budując odpowiednią atmosferę - dlatego uznałem, że przyda się ktoś kto ten cały burdel ogarnie. Ktoś kto pokaże miejsce "A" i pieprzone miejsce "B" - skończył, czekał na jego reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 21:31, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzał poważnie na Patsy'ego.
- I oczywiście Ty chcesz nim zostać, tak? - zapytał powątpiewająco. -Naprawdę sądzisz, że jedna osoba może nad tym zapanować? Myślisz, że wogóle da się to ogarnąć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:35, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaśmiał się.
-Niee ja się nie nadaję- zrobił pauzę wpatrując się w Ryana - ale chyba wiem kto by się nadawał- i doskonale wiesz, z armii, że ludzie słuchają ludzi jak pieprzone barany - spodobało mu się to porównanie - a gdyby ewentualny lider miał poparcie silnych osób, odrazu zdobędzie posłuch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 21:40, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaśmiał się cicho.
- Więc kto ma być tym lwem który poprowadzi baranki? - zapytał. Wziął do ręki butelkę whiskey stojącą na półce, ale opanował się, skarcił się w myślach i odłożył ją na miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 21:41, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
-O to się na razie nie martw- powiedział biorąc jakąś butelkę z półki - chcę wiedzieć czy mam twoje ewentualne poparcie - spojrzał nie niego z powagą - Ryan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 21:46, 15 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ehm... Nie wiem co dałby jakiś przywódca, ale dobra. - powiedział z uśmiechem. - Masz moje poparcie. - ciągnął dalej.
Oparł się o jeden z regałów, Ryan nie stał jeszcze pewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|