|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atena
|
Wysłany:
Nie 15:08, 20 Lis 2011 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Atmosferę, którą oboje tworzyli można było zaliczyć do nadzwyczaj przyjemnych. Mury ich otaczające, jakby odgradzały nie tylko od nieznośnej pogody ale także od wydarzeń, gdzieś się rozgrywających. Conajmniej widzami byli tylko, komentującymi ostatnie wieści, ich nie dotyczące. Jednak z reguły co dobre, szybko się kończy, tak i teraz szybko zostało odsunięte na bok, przez zdanie przypominające te nieszczęsne teczki, znalezione przez malarkę i dziewczynkę, jakiś czas temu. W zasadzie Atena zdołała już o nich zapomnieć. Pamięć o dziwnym znalezisku wróciła jednak tak szybko, jak zniknęła.
- Teczek? Jakich teczek? Kto ich szukał? - Odezwała się wyraźnie zdenewowana. Nastrój jej zmienił się jak w kalejdoskopie i Eric mógł zauważyć, jak wspomnienie o teczkach zburzyło spokój jego rozmówczyni. Kobieta wpatrzona w niego, ledwo odstawiła kubek na stół by trzęsące się dłonie wytrzeć o materiał spodni. Wydało się że doskonale coś o teczkach wie i na pewno nie jest osobą niezaznajomioną w temacie. Pytanie tylko jak wiele o teczkach wiedziała.
- Mam dwie... - Przyznała się po chwili wahania i spojrzała na mężczyznę ze zmarszczonym czołem. Nie chciał Mahomet iść do góry...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atena dnia Nie 16:51, 20 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Eric Borovsky
|
Wysłany:
Pią 13:33, 02 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Niemal zakrztusił się przełykaną własnie kawą, gdy usłyszał ostatnie słowa kobiety. Kaszląc, podniósł na nią zaskoczone spojrzenie.
- Wiesz, czego szukali? Masz te teczki? Co w nich jest?
W jego umyśle odezwał się dawny Eric, ten ze szkolenia w White Raven, ten, który przyjmował od Luska wytyczne dotyczące misji i sposobów działania. Te teczki mogą być skarbem... mogą dać odpowiedź na to, czego szukają i czego chcą Obcy!
- Czy... - odstawił kubek starając się, by Atena nie dostrzegła drżenia trzymającej go ręki. - Czy byłoby wielkim kłopotem dla ciebie, gdybym poprosił cie o możliwość ich zobaczenia? Może będziemy mogli się domyślić jaką rolę tutaj mamy spełnić? Czemu Obcy się nami interesują? Czemu tak bardzo zależy im na tych danych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Pią 18:06, 02 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Czy była zaskoczona reakcją mężczyzny? Ani trochę! Zdziwiłaby się gdyby wyraził on zupełną obojętność, usłyszawszy słowa malarki. I chociaż ten starał się zachować spokój, Ona sama nie kryła zestresowania jakie przyniosło wspomnienie zdarzeń związanych z odnalezieniem teczek. Co prawda nie wiedziała co stało się z resztą teczek, ale tymi dwiema, schowanymi w sypialni, nie bardzo chciała się dzielić. Swymi sekretami? Tajemnicami Jen, które nie powinna udostępniać?
- Nie wiem czy powinieneś. Życiorys obcych osób, ich problemy i potknięcia... Wszystko spisane w suche fakty, o których... chciałoby się zapomnieć...?
Odezwała się, marszcząc czoło i powoli kręcąc głową. Jakby nie mogąc wykonać prostych ruchów, czuła się skrępowana niewidzialną siłą, nakazującą tkwić w miejscu, chociaż miało ochotę pobiec się przed siebie, uciec. Czując chłód, znowu sięgnęła po kubek, który teraz pozostał jednak na stole i pełnił jedynie funkcję kaloryfera, rozgrzewającego dłonie Ateny. Kobieta przyglądała się mężczyźnie chwile w milczeniu, by w końcu zdradzić jeszcze jedną rzecz.
- Teczki mówią o mnie i Jen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Eric Borovsky
|
Wysłany:
Sob 14:37, 10 Gru 2011 |
|
|
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Życiorysy. Dokumentacja ich wszystkich. Zgodnie z tym, co mówiła Atena, w teczkach znajdowały się informacje oczywiste, ale również takie, których osoba, której teczka dotyczyła, mogłaby chcieć ukryć...
- Skąd masz te teczki? Było ich więcej? - nie spuszczał wzroku z kobiety. Nie przyznawał się nawet przed sobą samym, ale poczuł przemożoną chęć wejścia w posiadanie tych danych. - Zastanawiałaś się, po co znalazły się na wyspie? Tylko jedna osoba mogła je przygotować i zgromadzić: Lusk.
Odstawił kubek na blat stołu i pochylił się ku Atenie.
- A jeśli tak, to musiał mieć w tym jakiś cel. Jeżeli jest tak jak mówisz, że jest to kompletny życiorys każdej osoby, łącznie z detalami i faktami z jej życia, to ktoś musiał zadać sobie cholernie dużo trudu, by te dane zgromadzić. Co oznacza, że nasz wybór do projektu nie był przypadkowy... Bo o ile obserwację i zgromadzenie danych pięćdziesiątki ludzi jestem w stanie jeszcze ogarnąć, to nie wierzę, że komukolwiek chciałoby się - albo kogokolwiek byłoby na to stać - żeby obserwować tysiące kandydatów, którzy zgłosili się do Projektu.
Zamilkł na chwilę i przygryzł wargę.
- Lektura tych danych mogłaby pomóc w odpowiedzi na parę pytań. Po co tu jesteśmy? Dlaczego właśnie my? Jaki jest cel naszej wizyty?
- Nie proszę cię o twoją teczkę. Zatrzymaj ją. To są twoje sprawy i jeśli nie chcesz się nimi z nikim dzielić, to twoja sprawa. Ale Jen tu nie ma, a ja chętnie bym przejrzał dowolną teczkę. Masz tylko te dwie więc... czy mogłabyś mi ją przynieść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Pią 22:12, 10 Lut 2012 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wilgotny, pochmurny i mokry poranek zmienił się w równie wilgotne i ponure popołudnie. Deszcz co prawda nie padał, ale niskie chmury groziły opadami. Przyroda zamilkła i zamarła, jakby pogrążyła się w uśpieniu.
Atena nie dała się Ericowi przekonać - jego argumenty nie okazały się wystarczająco skuteczne. Wkrótce też opuściła przychodnię zostawiając w niej samotnego Erica i skierowała się do swojego domu.
Nastało popołudnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|