Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megan.
|
Wysłany:
Pon 23:44, 12 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Westchnęła głośno i jednym ruchem otworzyła jedną z górnych szafek. W środku były ułożone małe stosy białych talerzy.
- A sztućce w szufladzie - dodała, zaglądając przez szybkę piekarnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Pon 23:50, 12 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wyciągnął jeden duży i dwa znacznie mniejsze talerze i zaniósł je do salonu.
- Miałem przynieść jakiś alkohol, ale się powstrzymałem - powiedział wybierając w szufladzie sztućce.
Spojrzał Meg przez ramię na piekarnik.
- Chyba można ją już wyjąć - rzucił. - A przeprasza, to Ty jesteś tu gospodynią.
Uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Wto 0:01, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Doszedłeś do wniosku, że nie będziesz skazywał mnie na nietrzeźwość po raz kolejny i nie zaciągniesz mnie pijanej do łóżka i nie wykorzystasz seksualnie? - rzuciła z ironią, odgarniając włosy z czoła. Szarpnęła za uchwyt piekarnika i otworzyła małe drzwiczki. - Chyba gotowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Wto 0:04, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Noo... Pijanej nie. - Puścił do niej oko. - Dawaj no szybko tą pizzę.
Gdy dotarł do niego zapach z piekarnika, westchnął z ulgą.
- W końcu prawdziwe jedzenie... Ale uważaj, to Twoja chwila prawdy, zobaczymy czy Ci wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Wto 0:23, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Była lekko zdenerwowana. Jeśli pizza jej nie wyjdzie, znowu stanie się obiektem jego cholernych, dziennych zaczepek. Z krzywą miną wyjęła pizze z piekarnika i ułożyła na większym talerzu. Usiadła przy stole i wbiła wzrok w Ryana.
- Smacznego - powiedziała krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Wto 0:27, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dziękuję... - powiedział szykując się na pierwszy kęs.
Zjadliwa, nawet całkiem nizła.
- No co się tak patrzysz? - Przerwał jedzenie i wybuchnął śmiechem. - Całkiem smaczna, będzie z Ciebie dobra żona.
Uśmiechnął się i kontynuował posiłek.
- Jedz, bo Ci wystygnie... No chyba, że czegoś tam dosypałaś i czekasz aż się otruję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Wto 0:30, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Żona? - powtórzyła z udawanym przerażeniem. - Chyba nie jestem na to gotowa - puściła mu oczko. Zerknęła na pizze, a potem znów na Ryana. - To nie ja tu byłam głodna. Zjadłam zanim przyszedłeś - skłamała, wymuszając ciepły uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Wto 17:49, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Aa... Czyli to uczta specjalnie dla mnie. - Uśmiechnął się z dumą.
- Uratowałaś mnie przed śmiercią głodową.
Popił sokiem kawałek i sięgnął po drugi.
- Nie wierzę... - zaczął przełykając. - Taka chudzina, przyznaj się, jeszcze nie jadłaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Wto 18:17, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jadłam - rzuciła krótko, bez emocji. - I wcale nie jestem chudziną, tak Ci się wydaje - chwyciła widelec, który Ryan niepotrzebnie dla niej wyjął i zaczęła nim stukać w stół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Wto 18:28, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jasne... - zaburczał pod nosem.
Kończąc kolejny kawałek, odsunął od siebie talerz.
- Od czasu przybycia tutaj, tak się nie objadłem - powiedział odchylając głowę do tyłu.
Chwycił leżącą na stole dłoń dziewczyny.
- Dzięki - rzucił puszczając do niej oko. - Nie dopuścisz chyba do tego, żeby Twój goś musiał zmyć naczynia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Wto 18:34, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Spojrzała na swoją dłoń i znów poczuła piekące policzki.
- Cholera - rzuciła z niedowierzaniem - przez Ciebie się rumienie! - uśmiechnęła się sama do siebie. - Gratuluję tego zacnego wyczynu, a talerzami zajmę się później.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Wto 18:48, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ha! Bo ja tak działam na kobiety - zażartował i wystawił język.
- Rzeczywiście, zostaw to teraz. Nawet kurze domowej należy się chwila wytchnienia.
Wstał, zebrał talerze leżące na stole i zaniósł je do kuchni. Opadł na kanapę i położył nogi na stoliku. Poklepał dłonią po siedzeniu, pokazując dziewczynie wolne miejsce na kanapie.
Przygryzł wargę i spoważniał odrobinę.
- Zaczynam mieć tego dosyć... Dwa miliony! Niech je szlag! Za dużo się tu dzieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Wto 18:52, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wyluzuj - wywróciła teatralnie oczami i usiadła obok Ryana. - Spójrz na mnie! Mam w dupie to, co się tu dzieje. No, dopóki ktoś mi się nie wpieprzy przez okno i mnie nie zamorduje, no ale... Mam to gdzieś. - wzruszyła obojętnie ramionami. - Powinieneś też trochę... no wiesz, przystopować z tym zamartwianiem się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ryan Crower
|
Wysłany:
Wto 19:06, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Zamartwianie się... Ale ja po prostu widzę, co się tu dzieje. Patologia! Nie próbuję już nawet zrozumieć, o co tu chodzi. - Przerwał krzywiąc się. - Jeszcze brakuje tylko tego, żeby to wszystko okazało się jakimś pieprzonym reality show... A propos, wyjawię Ci po co tak naprawdę tu przyszedłem - zaczął pochylając się nad Meg. - Taśma w kamerze pewnie się już skończyła, muszę ją wymienić.
Uśmiechnął się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Wto 19:09, 13 Kwi 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Dopiero po chwili zrozumiała, o co mu chodzi i z zaskoczenia rozchyliła usta.
- Super... - zaczęła powoli. - Na pewno spodobają Ci się moje pozy pod prysznicem - wycedziła przez zaciśnięte zęby.
Naprawdę jest zboczony, czy tylko udaje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|