Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ann
|
Wysłany:
Nie 2:33, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ja też nie mogę zasnąć. - Zamknęła drzwi za zamek. - Czuję się jakbym była w jakimś kiepskim, pieprzonym horrorze. - Powiedziała lekko podenerwowana i usiadła na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Nie 2:37, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Uwierz mi, ja też się tak czuję - ledwo powstrzymała od wzdrygnięcia się, kiedy przypomniała sobie przeszywający powietrze dźwięk strzału. Usiadła tuż obok Ann i podkuliła pod siebie kolana. - Mam dość mojego wiecznie cichego i pustego mieszkania. Do teraz nie zamieniłam ani słowa z moimi współlokatorami - ziewnęła cicho i oparła głowe o ramię blondynki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Allister Smith
|
Wysłany:
Nie 2:38, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
Wpadł do domu już prawie trzeźwy. Zobaczył kilka osób rozmawiających w salonie. Przez dłuższą część imprezy grał w rozbieranego pokera i nie bardzo pamiętał co się działo. Miałeś przestać to świństwo popijać alkoholem. Z zamyślenia wyrwało go Carmen i kolejny trup. Mina Ugimachi. Sąsiadka. Drzwi sypialni znajdujące się 3m od drzwi frontowych. Małomówna, grzeczna dziewczynka z Japonii, która nikomu nie przeszkadzała. Stał teraz pośrodku salonu swojego domku, który dzielił z Lynn i Anne i miał ochotę pobiec po Beretty i szukać mordercy. Ta myśl szybko umknęła.
- Gdzie jest ciało Miny? - zwrócił się do dziewczyn?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ann
|
Wysłany:
Nie 2:46, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Anne wzdrygnęła się lekko gdy Megan położyła jej głowę na ramieniu. Westchnęła cicho i zaczęła lekko gładzić jej włosy. - Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Złapią tego psychopatę i to wszystko się skończy... Allister, nie mam pojęcia. Proszę, zostaw nas same, musimy pogadać. Połóż się spać, jesteś zestresowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Nie 2:50, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przecież, ponoć już złapali. Tylko wiedziały o tym wyłącznie trzy osoby. Zamknęła oczy, czując palce Ann między swoimi włosami. Potrzebowała tego cholernego spokoju za KAŻDĄ cenę. Nagle pomyślała o tym, co by było gdyby to nie tamten facet był mordercą. Cóż, w tym wypadku zamieszkałaby w szafie Georga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Allister Smith
|
Wysłany:
Nie 2:50, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
Skinął głową.
- Spokojnej nocy Drogie Panie! - ukłonił się grzecznie i cicho zamknął za sobą drzwi sypialni. Przygotował sobie skręta- zabójcę, schował jedną zabezpieczoną berettę pod łóżkiem. Skwapliwe wypalił magiczne cacko, dzięki czemu rozluźnił się i nawet nie wiedząc kiedy zasnął z uśmiechem na ustach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ann
|
Wysłany:
Nie 2:56, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Ten znów poszedł coś zapalić. - Powiedziała pod nosem. Jeszcze kilka dni a wywali mu te świństwa. - Powoli zaczynam dostawać świra na tej wyspie. Chciałam grać w rozbieranego pokera. - Westchnęła. Dlaczego Megan była taka... Pociągająca? Obiecała sobie, że da sobie spokój z dziewczynami. Objęła ją lekko ramieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Nie 2:59, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Jak będziecie grać, to mnie zawołajcie, okej? - wtuliła się mocniej, czując ciepło bijące od dziewczyny. Chciała tu zasnąć, bo atmosfera w domu Ann była zupełnie inna. W jej, była tylko ta cholerna pustka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ann
|
Wysłany:
Nie 3:04, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Dzisiaj nie będziemy już grać. On pewnie jest naćpany w trupa. - Powiedziała lekko zdezorientowana. Ona nie powinna się do niej przytulać. - Hmm... - Mruknęła cicho. - Nie za wygodnie ci tutaj? - Powiedziała z lekkim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Megan.
|
Wysłany:
Nie 3:07, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Wybacz - stwierdziła i wyprostowała się. - Dzisiejszy dzień zwalił mnie z nóg. - uśmiechnęła się lekko do Ann.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tang How-Yuen Gość
|
Wysłany:
Nie 6:52, 21 Mar 2010 |
|
|
|
Zwłoki dziewczyny były ledwo widoczne. Leżały na ganku , pozostawione przez każdego. Usiadł obok nich, rozmyślając o tym wszystkim. Wpierw swoje myśli skierował ku pozytywce i kartce z napisem "Głuchy telefon". Rozmyślał nad tym, kim może być ewentualny morderca. Przyjrzał się jeszcze uważniej zwłokom dziewczyny.
/opis zwłok poprosze
Siedząc na schodach przypominał sobie wszystlo
- Szukaliśmy Lynnet, ale zgubiliśmy w połowie drogi trop i właśnie się wracamy do osady - owe słowa przeleciały mu przez umysł. Usłyszał je od Carmen, w trakcie pogrzebu Daphne.
- Atena, wiem, że to dla ciebie trudne, ale muszę z Tobą porozmawiać. Na osobności - - przypomniał sobie moment w którym obwieścił Atenie o Daphne. Lynn stała niedaleko.
Potem przypomniał sobie kłótnie pomiedzy nią a Dylanem, człowiekiem tajemniczym i nieco szalonym.
A teraz jeszcze zwłoki pod jej domem. Nie trzeba było być geniuszem by stwierdzić, że dziewczyna może coś wiedzieć.
- Porozmawiam z tobą czy tego chcesz, czy nie - pomyślał.
- Ale to jest teraz ważniejsze - powiedział cicho siedząc i wpatrując się w ciemną odchłań nocy. [/i]
|
|
|
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Nie 11:51, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nadejście nowego dnia okazało się dla większości mieszkańców Ras Shamra zbawienne. Powoli wyglądali za swoich domów, tak jakby nic z nocnych okropności nie miało miejsca. Tymczasem Tang siedział dalej przy zwłokach Miny Ugimachi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Game Master dnia Nie 11:58, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Dylan Jarre Moderator
|
Wysłany:
Nie 12:29, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 356 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Na miejscu zdał sobie sprawę z tego jak głupi i nieodpowiedzialny się okazał. Na widok Czyngis Chana kucającego przy zwłokach Miny usiadł ciężko na najbliższej ławce i udał, że zaciekawiło go coś po drugiej stronie placu.
Trzeba było je zażyć, upewniwszy się, że zwłoki leżą w odosobnieniu, kretynie. Nie w ślepo...
Czekał, aż przeniosą je w odludne miejsce, albo przynajmniej zostawią w spokoju - chociaż na kilka minut. Jednocześnie modląc się, aby uprzednio przedawkowane tabletki nie powaliły go na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dylan Jarre dnia Nie 12:35, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
Atena
|
Wysłany:
Nie 12:41, 21 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Odchrząknęła znacząco, by dać znać o sobie, stając w rogu werandy i pojawiając
się tak samo niespodziewanie jak zwłoki dziewczyny.
Oparła się o drewnianą ścianę czując jaka jest słaba po nieprzespanej nocy
i spojrzała po twarzach obu mężczyzn siedzących na werandzie.
Nie zamierzają przenieść ciała?
Oboje oczekujący czegoś w ciszy stanowili ciekawy widok. Pogrążeni w myślach
tak bardzo chyba nawet nie zauważyli pojawienia się malarki która teraz
z nerwów skubała wystający ze ściany kawałek drewna.
- Powinniśmy ją pochować - rzekła w końcu cicho nie mogąc znieść tego milczenia
i zmierzyła wzrokiem mężczyzn starając się nie spoglądać na zwłoki.
Ich widok nie stanowił dla nikogo pocieszenia a jedynie powodował strach który
sprawiał iż teraz większość osób siedziała zamknięta w swych sypialniach
oczekując chyba cudu lub pragnąc obudzić się z koszmaru.
Boże! Gdzie jest White Raven?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tang How-Yuen Gość
|
Wysłany:
Nie 12:47, 21 Mar 2010 |
|
|
|
Z myśli wyrwały go słowa dziewczyny.
- Pochowam. W odpowiednim czasie - powiedział, badając kątem oka Dylana, tak by on tego nie zauważył.
- A co ty tutaj robisz ? -zapytał w ten sposób, by mogło dotyczyć zarówno Dylana jak i Atene.
|
|
|
|