Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carmen Hierro
|
Wysłany:
Czw 21:16, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 303 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Słucham? On chyba nie zapoznał się z moimi zdolnościami?
- Chyba panie... - podeszła do niego bliżej aby spojrzeć na plakietke i wyczytać jego nazwisko. W tedy podszedl Jakiś obcy męzczyzna i przyłączyl się do mojego oskarzenia. Spojrzała na niego przez chwilę i dalej wpatrywala się prosto w oczy Luska.
- Panie Lusk, zapomniał zapoznać sie z moimi aktami! Dobrze wiem, co będziecie tam robić - zaryzykowala Carmen, i postanowiłą go blokować.
- Nie znajdziecie nikogo w zamian! - Odwróciła się i przecisneła przez oszołomiony tłum. Kiwneła glową do Carrie i Lynn. Czas stąd spadać Uslyszała za sobą kolejny oburzony głos. Widzę że nie tylko ze mną w ten sposób grali
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmen Hierro dnia Czw 21:27, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
|
 |
Max Forbes
|
Wysłany:
Czw 21:17, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Max spojrzał na kobiete mówiacą o warunkach umowy, której nie dotrzymali pracownicy White Raven.
Przestraszył się, a co z jego umową ? co jeśli człowiek, który powiedział mu "wszystkim się zajmiemy" i wręczył wizytówkę White Raven, co jeśli kłamał ? Że wcale niczym się nie zajeli ?
Max wystąpił z tłumu i stanął obok tej kobiety
- a co z moją umową?- spytał cicho, lecz dosadnie, usłyszeć go mogła tylko ta kobieta i facet w rogowych okularach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Sam
|
Wysłany:
Czw 21:22, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Przyglądał się zamieszaniu jakie zrobiła kobieta i był w lekkim szoku.
To tak gracie skur*iele! - pomyślał i zadał pytanie:
- Skąd mogę mieć pewność, - wykrzyknął z tłumu - że nie tylko ona została wykiwana? Że to nie jest tylko chora zabawa nadzianych gnojów i cała ta kasa to mistyfikacja? I co dokładnie będziemy tam robić? Będziemy mieli jakieś zadania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Czw 21:24, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Lusk rozejrzał się po pasażerach i przechylił w stronę Maxa, tak, by tylko on mógł usłyszeć jego głos:
- Spokojnie, panie Max. Wszystko po kontrolą. To był... Jednorazowy wypadek przy pracy. - urwał na chwilę i uśmiechnął się lekko. - A! Proszę mi obiecać, że zanim pan odleci, zostawi pan autograf dla mojej córki. - mrugnął porozumiewawczo okiem. - Następny?!
Na słowa podirytowanego Sama, odpowiedział śmiechem:
- Oczywiście spodziewałem się podobnej reakcji. Otóż panie i panowie - zwrócił się do reszty - ażeby udowodnić wam nasze czyste intencje, pozwoliliśmy sobie przelać na wasze konta 250.000 dolarów zaliczki. Możecie to sprawdzić zanim wsiądziecie do samolotu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Game Master dnia Czw 21:27, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Max Forbes
|
Wysłany:
Czw 21:27, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Max spojrzał na Luska podejrzliwie, miał kaca i nie chciało mu się zupełnie wykłócać czy wypytywać go o szczegóły, mało go to z resztą obchodziło, ufał ludziom z natury.
-jasne, jasne, nie ma sprawy- mruknął do Luska i wycofał się na tyły zamyślony jak zawsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Fat T
|
Wysłany:
Czw 21:28, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Teraz ja człowieku! - Wydarł się T
- Nie wiem czy po prostu, mnie ignorujesz, czy gówno Cię obchodzi co mówię, ale mnie obchodzi kiedy dostaniemy bagaże i tyle, mogę jechać tam gdzie mi każecie. Chce tylko wiedzieć gdzie są pieprzone bagaże, stary. - Po tym wybuchu, starał się opanować.
Masakra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Max Forbes
|
Wysłany:
Czw 21:33, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Max usiadł ponownie w fotelu bładząc oczami po ludziach przekrzykujacych się nawzajem i zadających co chwilę pytania. Szczerze, to mało go obchodziło co będzie tam robił i ile pieniędzy przelano mu właśnie na konto, pieniędzy miał pod dostatkiem.
Czuł jednak wewnątrz, ze ta cała szopka z White Raven to tylko przykrywka do czegoś znacznie większego, czegoś co on, Max znany aktor, zdobywca nagrody Grammy anno domini 2008, człowiek który miał wszystko, ale jednak nic, zrozumieć nie potrafił.
Czuł jednak, ze to jest jego przeznaczenie, utwierdzały go słowa tajemniczego mężczyzny, kiedy wręczał mu wizytówką potrzebujemy cię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Czw 21:35, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Lusk rozdziawił usta i uniósł brwi, zastanawiając się, czy Fat T oczekuje po nim ciętego dowcipu, by przekonać się, że rozmawia z "równym gościem", czy też po prostu chwili szczerości. Nigdy nie lubił rozmów z ludźmi ulicy. Ostatecznie zachował pełną powagę.
- Ależ naturalnie. Wasze bagaże są aktualnie lokowane pod pokładem samolotu. - wyjaśnił cierpliwie. - Jeśli pan chce, może pan iść na pokład i zająć swoje miejsce. George? Zaprowadzisz pana? Świetnie. Jeśli ktoś chce, może im potowarzyszyć... Tymczasem... Pytania? - rozejrzał się badawczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Fat T
|
Wysłany:
Czw 21:38, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Średnio zadowolony z odpowiedzi, wstał, wziął swoją torbę i ruszył za "George'm" do samolotu. Po drodze pobiegł jeszcze do kiosku po kilka batoników i colę na drogę.
Jazda. - Pomyślał i wyszedł z lotniska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Jacob Upper
|
Wysłany:
Czw 21:41, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
Jacob, dotychczas oparty o wyłożony marmurem filar, podniósł rękę i zawołał:
- Będą dziwki?!
Potem odwrócił się i odszedł, nie poczekawszy na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Max Forbes
|
Wysłany:
Czw 21:47, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-no dobra czas się zbierać Max- powiedział do siebie by dodać otuchy
Wstał i ruszył za Georgem, kilka osób zrobiło to samo, pewnie byli równie znudzeni czekaniem jak on, i chcieli już znaleźć się na pokładzie. Przechodząc obokLuska wyciągnął z kieszeni koszuli piersiówkę i wlał w siebie łyk alkoholu, wódki z hotelu
ciekawe ile trwa lot pomyślał Max ale nie miał najmniejszego zamiaru wracać i dopytywać się o takie błahostki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Max Forbes dnia Czw 21:48, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Czw 21:51, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Nie wytrzymał, ruszył z tłumu
-Okey, mnie nie przekonuje takie gadanie koleś - powiedział agresywnie - wolę proste odpowiedzi: co to była za szopka w tym hotelu eh? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
CarrieNixon
|
Wysłany:
Czw 21:56, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Carrie po chwili się otrząsnęła, nie mogła uwierzyć że Carmen, najbliższa osoba z tej grupy nie jedzie.
Podeszła do niej.
-Co się stało? Nie możesz nas...mnie tak zostawić, bez Ciebie to nie będzie to samo.
Odeszła od niej i po chwili zastanowienia się zadała pytanie.
-Jeśli coś pójdzie nie tak, albo po prostu będziemy chcieli wrócić to czy w trakcie eksperymentu możemy się wycofać? Jeśli tak jakie są tego skutki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Game Master Game Master
|
Wysłany:
Czw 21:58, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 1812 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
- Panie... - Lusk zastanowił się. - Nieważne. Nic mi do tego, jak nazywa pan swoje nocne przygody, acz z wyrazami pełnego szacunku: co ma do tego nasza korporacja? Nasz eksperyment rozpoczyna się dopiero na wyspie. - zwrócił się do Carrie. - Co dwa tygodnie, będzie się u was wstawiał nasz wysłannik. Ludzie, którzy zdecydują się na opuszczenie wyspy razem z nim, odejdą ze 100.000 dolarów w kieszeni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Game Master dnia Czw 22:01, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Peter Edwards Zakładnik
|
Wysłany:
Czw 22:00, 11 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 591 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
O mój Boże! Żeby tylko nikt tego nie zobaczył, żeby nikt, żeby nikt...
Peter, którego dialog z kobietą został przerwany przez Luska, spojrzał przed chwilą na filar za plecami Luska. Wysoko ponad jego głową wisiał list gończy, na którym była ukazana jego dokładnie odwzorowana twarz, imię, nazwisko oraz nagroda w wysokości 30 tysięcy dolarów wyznaczona za pomoc w schwytaniu jego osoby.
Szlag, niech to trafi jasny szlag!
Peter naciągnął na swoją twarz kaptur odkupionej śmierdzącej i zniszczonej kurtki. Począł się przeciskać do przodu, aby zadać swoje pytania. Po prostu musiał to zrobić. Ale to gdy przyjdzie dopiero jego pora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|