Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lynette
|
Wysłany:
Pon 19:42, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Lynn rozejrzała się po przebywających w barze ludziach. Zastanawiała się ilu z nich jest uczestnikami projektu.
Usiadła przy barze obok młodej, ciemnowłosej dziewczyny błądzącej wzrokiem po sali. Barman miał sporo pracy, więc minęła chwila zanim podszedł ją obsłużyć. Złożyła szybko zamówienie i po chwili siedziała już z drinkiem w dłoni.
- Cześć - rzuciła do dziewczyny obok. Nie lubiła poznawać nowych ludzi, ale było dość prawdopodobne, że ci tutaj będą jej nowymi sąsiadami - Ty też z tego projektu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Svetlana. Gość
|
Wysłany:
Pon 19:45, 08 Mar 2010 |
|
|
|
Uniosła wzrok do góry, nie kryjąc zaskoczenia.
- Jasne - wyjąkała po chwili i przesunęła telefon w stronę mężczyzny po blacie stolika.
|
|
|
CarrieNixon
|
Wysłany:
Pon 19:46, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Carie pomachała Max'owi, ale chyba tego nie widział.
Nie była zawiedziona w końcu poznała Maxa Forbesa!
Wstała i udała się do swoje pokoju gdzie oddała się czytaniu marcowego Vogua.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 19:47, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Przysiadł się. Uśmiechnął się i spytał:
-To z czym masz taki problem blondi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Svetlana. Gość
|
Wysłany:
Pon 19:49, 08 Mar 2010 |
|
|
|
Po ostatnim słowie mężczyzny, spojrzała na niego chłodno.
- Z dotarciem do karty SIM. Jeśli nie masz zamiaru pomagać, tylko komentować kolor moich włosów, to lepiej spadaj.
Ostatnio zmieniony przez Svetlana. dnia Pon 19:50, 08 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Juno
|
Wysłany:
Pon 19:56, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland
|
Nagle kobiecy głos wyrwał ją z otępienia. Początkowo nie sądziła, że jest prawdziwy, pomyślała, że to jakieś omamy wiadomego pochodzenia. Po chwili się zreflektowała, lustrując nową rywalkę wzrokiem.
-Taa.. - mruknęła, bawiąc się pustą szklanką.
-Między innymi to ze mną będziesz walczyć o dwa kawałki w jakimś pieprzonym Big Brotherze a'la Robinson Crusoe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Tang How-Yuen Gość
|
Wysłany:
Pon 20:03, 08 Mar 2010 |
|
|
|
Powolnym krokiem wszedł do baru. Nie wchodził do nich od paru ładnych lat. Spokojnym okiem ocenił sytuację. Rozejrzał się pomiędzy ludźmi, starając się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Pierwszą osobą którą dojrzał była brunetka. Nie wiedział dlaczego to ona przyciągnęła jego wzrok, ale jakoś to zrobiła. Kolejną osobą był chłopak z włosami postawionymi na żel, który siedział obok młodej blondynki wyglądał na osobę która wypiła za dużo, w zbyt krótkim czasie. Kolejna para młody chłopak z krótkimi włosami, który również rozmawiał z dziewczyną przy barze. Następnie ujrzał dwie osoby siedzące nieco w dali. Był mężczyzna pijący drinka z lodem oraz dziewczyna z kitkami. Powolnym krokiem ruszył w stronę baru. Wątpił by z kimś z owego grona osób znalazł wspólny język. Gdy barman go dojrzał, wypowiedział jedno słowo.
-Sake - i czekał aż barman przygotuje mu jego napój.
Ostatnio zmieniony przez Tang How-Yuen dnia Pon 20:04, 08 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:05, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
-Spokojnie - roześmiał się. Zawsze lubił ludzi, którzy potrafili walczyć o swoje. Spojrzał na telefon
-Zaraz to załatwię.
Zaczął siłować się z telefonem. W końcu wydostał kartę SIM.
-Proszę- powiedział - a i wybacz wścibskość na co ci ta karta - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Lynette
|
Wysłany:
Pon 20:09, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 428 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Lynette pomachała ręką przed oczami dziewczyny.
- Hej! My nie rywalizujemy, tylko koegzystujemy - uśmiechnęła się rozbawiona - Jestem Lynn, a Ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Svetlana. Gość
|
Wysłany:
Pon 20:09, 08 Mar 2010 |
|
|
|
Podniosła dłoń na wysokość szklanki z drinkiem, trzymając między palcami kartę.
- Właśnie, już na nic mi się nie przyda - złamała ją po kilku sekundach i wrzuciła maleńkie kawałki plastiku do pustej popielniczki. - Dzięki za pomoc.
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:11, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaszokował go jej gest. Ona niszczy kartę? Co jest grane do cholery? Już chciał coś powiedzieć gdy zobaczył mężczyznę ubranego w piżamę.
-A ten kitajec co?- spytał dyskretnie wskazując na azjatę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Svetlana. Gość
|
Wysłany:
Pon 20:14, 08 Mar 2010 |
|
|
|
Spojrzała w kierunku lady i jej oczy momentalnie się poszerzyły.
- On chyba... - Urwała, nie potrafiąc odpowiedzieć na pytanie. - To Azjata. Oni wszyscy są dziwni - uniosła brwi, mierząc mężczyznę wzrokiem. - Tylko błagam, powiedz, że nie ma białego inentyfikatora.
|
|
|
Juno
|
Wysłany:
Pon 20:18, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland
|
Wytrzeszczyła oczy ze zdziwienia. Była przygotowana na połamane kończyny, rozlew krwi, mózg na ścianie i inne potworności.
-Juno- skrzywiła się lekko na dzwięk własnego imienia. Szczerze go nie cierpiała, ale nigdy nie pomyślała o tym żeby je zmienić.
-Skoro nie będzie zadnej rywalizacji to będą robić na nas chore eksperymenty medyczne. Wszczepią nam chipy do mózgu i podadzą prochy po którym zamienimy się w bezmyślne zombie- rzekła poważnym tonem eksperta. Jeśli już miała rozmawiać z kimś obcym, wolała opowiadać o swoich fanaberiach, niż toczyć kolejną nudną pogawędkę o pogodzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juno dnia Pon 20:19, 08 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Patsy Moderator
|
Wysłany:
Pon 20:19, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 901 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Przypatrywał się chińczykowi
-Spod tej jego pieprzonej piżamy nic nie widać. Zresztą kto tam wie tych żółtych. - przerwał na chwilę - Ale powiem jedno będzie dość ciekawie. No i jeszcze się nie przedstawiłem- powiedział zastanawiając się chwilę Matthew, Sally, Tommy , a pieprzyć - Pasquale - skończył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Carmen Hierro
|
Wysłany:
Pon 20:20, 08 Mar 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 303 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
weszła do baru i zobaczyła tam sporą grupę ludzi.
- Zapewne większość z nich jest z tego tajemniczego projektu. - Spojrzała się na Ryana - idę do baru po coś mocnego, chcesz coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|